4.10.07

padarožnyja natatki

1.

Nadakučyla jeździć pa chodnikach. Ranicaj zamiest Dziaržynki krutanuŭ praz park na praspekt Praŭdy (praspekt imia partalu prauda.org:). Dumaŭ, ot zara jak abjedu chitra zator lia Piatroŭščyny!.. Alie ŭžo adrazu za McDonaldsam ubačyŭ chvost staliovaha statku, jaki toŭpiŭsia na Alibiehava. Zhadaŭ, što chodnikaŭ pa pravym baku tam niama, i zaviarnuŭ u pravulak Piatroŭščyny.

Ciapier ja viedaju, dzie žyvie slavutaja piatroŭščynskaja sabačaja zhraja. Alie niešta jany vyrašyli chalodnym rankam abmiežavacca mliavym brecham nie ŭstajučy ź miescaŭ. Vidać, pieratraŭliali čarhovaha źjedzienaha ŭnačy ravarysta…

2.

Niejak viečaram stala pusta i adzinoka na šliachu ad Mašynistaŭ da Siamaški. Jašče j ciomna, zusim, toľki eliektryčki šybami mihciać. Daviadziecca, badaj, viartacca na Dziaržynku. Pakuľ sonca znoŭ nie pabolieje.

3.

Katańnie pa chodnikach i dniom zaniatak ryzykoŭny, alie ŭviečary, pa ciemry dy pad doždžykam — heta ŭvohulie „drug racing”. Ciomnyja vichliastyja postaci niejkim dzivam nia bačać ablieplienaha śvacistymi stužkami ravarysta, nia bačać faru, navat kali navodziš prosta na jich, i pierakananyja, što kali jany stanuć liaviej, a sabaka na pavadku adydziecca pasikać praviej, to hety ŭ šliemie cudoŭnym čynam telieparcirujecca praz pavadok. Aha…
Pa mokrym liści ŭnačy tarmazić taksama fihova.

4.

Kupliaŭ u kramcy piva 5 chvilin. U pradavački zdarylasia histeryka. Jak ja toľki zajšoŭ, jana sklalasia papalam u spazmach rohatu. Jana hliadziela na śviacistyja stužki, na uskudlačanuju šliemam čuprynu, i joj stanavilasia ŭsio blažej. Ja paprasiŭ piva, i jana stala liedź prytomna tykać u mianie paľcam. Ja ŭžo dumaŭ abrazicca, alie za mnoj akazalasia liadoŭnia. Kali ja narešcie zabraŭ piva j addaŭ hrošy, pradavačka znajšla sily razahnucca i navat vyjšla z kramnicy mianie pravodzić dy padzivicca na rovar.

Spytala, koľki času jedu na rovary da centru. 35 chvilin, adkazaŭ ja.
Jana pačula „5“ i, zdajecca, pavieryla.

No comments: