16.3.19

Spaźniaŭsia, liacieŭ, alie ŭ pierachodzie na ploščy Pieramohi dziadok z dvuma kijkami vaźmi i spytajsia, ci nia duža ja śpiašajusia (ja duža śpiašaŭsia), kab padniać jahonuju torbu, a sam jon z kijkami užo niejak sam daść rady. Nu, ty b admovila (-ŭ) b(-y)?

Torbu, akazalasia, treba padniać nia toĺki z metro, a i na apošni pavierch doma, što kalia metro. (Trasca, da siońnia ja niejk bekhraŭndna krychu zajzdrościŭ žycharam hetych prypraspektnych stalinak). Ja sam žyvu ŭ 5-paviarchoviku 60-ch, a tam babuĺkam na apošni pavierch padniać torbu — dy z uśmieškaj i podbieham. Tut uśmieška zhasla na 3-m paviersie, a na 4-m ja spyniŭsia addychacca, razhliadajučy, skurčyŭščsia, daskanalyja parenčy.

Urešcie ja-taki pastaviŭ torbu kalia abblytanych pavucińniem dźviarej i, nadychaŭšysia, pabieh dolu. Dziadok dajšoŭ užo da siaredziny miž 1-m i 2-m paviercham. Na majo pytańnie, „jak tak žyć?“ jon adkazaŭ „a što rabić?“.